Podstawa forteczna ckm na all... |
Autor |
Wiadomość |
chudzin
Moderator


Kraj:

Pomógł: 3 razy Dołączył: 14 Wrz 2005 Posty: 596 Skąd: Warszawa - Wawer
|
|
|
|
 |
von reuffen
kapitan


Kraj:

Pomógł: 4 razy Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 415 Skąd: płn-wsch
|
Wysłany: 2007-02-04, 20:32
|
|
|
|
|
|
|
 |
darula
starszy chorąży


Kraj:

Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 189 Skąd: Festung Krakau
|
Wysłany: 2007-02-05, 08:51
|
|
|
No i co, jedni takie lawety trzymaja po piwnicach inni je sprzedają. Może i dobrze, ktoś potrzebuje to kupi, bo wszystkie już zostały ukradzione przez kolekcjonerów i miłosników fortyfikacji.
Sprzedawanie jest be, ale demontowanie ze schronów to juz cacy tak? |
_________________ www.fortykrakow.net
www.rawelin.org
ZAPRASZAMY!
 |
|
|
|
 |
von reuffen
kapitan


Kraj:

Pomógł: 4 razy Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 415 Skąd: płn-wsch
|
Wysłany: 2007-02-05, 09:26
|
|
|
darula napisał/a: |
Sprzedawanie jest be, ale demontowanie ze schronów to juz cacy tak? |
Be, sre, co kto lubi, ja nie lubię ani i jednego, ani drugiego, ale potrafię zrozumieć argumenty ludzi przenoszących elementy do innych zespołów fortyfikacyjnych, nie rozumiem złodzieja, wandala i Ciebie, Darula. To nie winiarnia, nie siej fermentu |
|
|
|
 |
chudzin
Moderator


Kraj:

Pomógł: 3 razy Dołączył: 14 Wrz 2005 Posty: 596 Skąd: Warszawa - Wawer
|
Wysłany: 2007-02-05, 10:29
|
|
|
Zabrać, remontować - tak.
Sprzedawać - nie.
Takie jest moje zdanie. |
|
|
|
 |
darula
starszy chorąży


Kraj:

Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 189 Skąd: Festung Krakau
|
Wysłany: 2007-02-05, 11:26
|
|
|
Nikt nie sieje tu fermentu - prosta sprawa, ktos ma i sprzedaje, każdy może kupić. Ja nie kupie bo mi to nie jest potrzebne, ale może ktos potrzebuje bo remontuje schron bojowy, a nie musi wcale należec do Profortalicjum, które zdemontowało wszystkie zachowane. |
_________________ www.fortykrakow.net
www.rawelin.org
ZAPRASZAMY!
 |
|
|
|
 |
Schliemann
Expert


Kraj:

Pomógł: 25 razy Dołączył: 25 Paź 2005 Posty: 630 Skąd: z podziemi...
|
Wysłany: 2007-02-05, 12:21
|
|
|
Cytat: | ktos ma i sprzedaje |
Pytanie tylko, czy ten KTOŚ ma jakiekolwiek prawo własności by coś takiego sprzedawać? W Warszawie tacy cwaniacy też kiedyś sprzedawali Kolumnę Zygmunta czy łańcuchy chodnikowe...
Owy KTOŚ miałby takie prawo - gdyby był właścicielem terenu i schronu z którego to wymontował. Ale jak gdzieś wykopał lawetę - to państwowe, jak leżała na ziemi czy w gruzach - to jest właściciela terenu. Tylko kto w Polsce prawa przestrzega? Allegro prawo ma gdzieś i jest największym paserem w Polsce - liczy się kasa. Oni nie biorą odpowiedzalności - więc nikt jej nie bierze.
Też mam mieszane uczucia dla trzymania wyjętych elementów fortecznych w prywatnych piwnicach... nawet w intencji ratowania ich przed złomiarzami. Taką mamy rzeczywistość, że brakuje miejsc gdzie można je wystawić. Muzealnictwo leży na łopatkach, nowe formy "skansenowe" jakoś kuleją (nomen-omen głównie ze względu na prawa własności)... |
_________________ Nigdy nie wdawaj się w spór z idiotami, postronni mogą nie zauważyć różnicy... |
|
|
|
 |
darula
starszy chorąży


Kraj:

Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 189 Skąd: Festung Krakau
|
Wysłany: 2007-02-05, 13:16
|
|
|
Jeszcze jest możliwość, że odupiona na złomowisku i wtedy jest właścicielem, czy nie?
(Do informacji wszystkich tu zgromadzonych - nie mam z tą lawetą, ani innym wyposarzeniem fortecznym nic wspólnego, nie posiadam takiego, ani nie chce wejśc w posiadanie w/w.)
Całe szczęście, że licytuja osoby ogólnie znane i o dalszy los tej lawety jestem spokojny. |
_________________ www.fortykrakow.net
www.rawelin.org
ZAPRASZAMY!
 |
|
|
|
 |
Przemo
starszy sierżant

Kraj:

Dołączył: 04 Sty 2007 Posty: 49 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2007-02-06, 08:51 laweta
|
|
|
"Jestem za a nawet przeciw" - klasyk L.W Myślę , że wszystko idzie w dobrym kierunku i laweta znajdzie miejsce właściwe. Obym się nie mylił. I będzie to działanie właściciela - sprzedawcy , paru ludzi zamiłowanych w fortyfikacjach i takich związanych zawodowo z "historycznym złomem". Na terenie Śląska (OWŚ) telefony i e-m wielu osób były bardzo gorące jak przy kryzysie kubańskim. Czekamy do piątku ? Zobaczymy co, kto i jak. Ważny jest styl, klasa i kasa .... BYLE PRO PUBLICO BONO. |
_________________ "....przysnila się dzieciom Polska,
w purpurze żołnierskiej krwi,
szła z pola bitym gościńcem.."
autor nieznany 1944 |
|
|
|
 |
Przemo
starszy sierżant

Kraj:

Dołączył: 04 Sty 2007 Posty: 49 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2007-02-06, 10:02 laweta
|
|
|
Jestem członkiem PF i wydaje mi się , że określenie użyte przez "darula" : "a nie musi wcale należec do Profortalicjum, które zdemontowało wszystkie zachowane. było by tylko z korzyścią dla obiektów na terenie OWŚ. Z perspektywy całej Polski (mój punkt widzenia) a nie Małopolski (widzenie świata przez...) , PF w te prawie 10 lat coś tam dobrego zrobiło. Nie wiem jak było drzewiej ale jestem w PF od 2005 roku i pamiętam, że zawsze działamy z" papierkiem i pieczątkami " w ręku od odpowiedniej instytucji. To , że czekaliśmy kilka razy na te "papierki i pieczątki" spowodowało , że złomiarz (a może inny miłośnik fortyfikacji lub handlarz) coś tam nam wyrwał. Vide sprawa zamknięcia strzelnic w tradytorze na Bobrownikach. Jeżeli posiadasz - "darula" - informacje o tym, że ktoś z PF coś tam "złomował" , handlował negatywnie na rzecz fortyfikacji lub poprostu działał na szkodę umocnień to BARDZO PROSZę O KONTAKT na priv. każdy członek PF odpowiada za działanie nie tylko w ramach KK ale i statutu PF. Ponoszę odpowiedzialność za działanie PF jako jego zaangażowany działacz i v-prezes. Sam też słyszałem kilka informacji ale tylko jedna relacja był poparta dowodami. A sprawa jest w trakcie wyjaśniania.
Z poważaniem Przemek Trzeciak |
_________________ "....przysnila się dzieciom Polska,
w purpurze żołnierskiej krwi,
szła z pola bitym gościńcem.."
autor nieznany 1944 |
|
|
|
 |
|